„Gdybyś ujrzeć chciał nadwiślański świt…” Rzeczywiście, wyruszyliśmy – czterdzieścioro uczniów liceum i trójka nauczycieli - skoro świt (19 marca 2025 r.). Wyjechaliśmy, aby nie tylko zweryfikować prawdziwość słów piosenki Czesława Niemena, ale przede wszystkim, by zwiedzić Muzeum Narodowe, Zamek Królewski, Muzeum Literatury oraz obejrzeć inscenizację „Dziadów” Adama Mickiewicza w Teatrze Narodowym.
„Już dziś wyruszaj ze mną tam, zobaczysz, jak przywita pięknie nas warszawski dzień…” – zachęcały nas słowa przeboju. Istotnie, tak się stało. Poranek spędziliśmy wśród dzieł malarskich i rzeźb znanych m.in. ze stron podręczników, przywoływanych często w testach maturalnych, rozlicznych publikacjach i tekstach kultury. Inaczej mówiąc, zobaczyliśmy zgromadzony w jednym miejscu kanoniczny fragment polskiej kultury. Było to doświadczenie estetyczne i dydaktyczne. Naukowy cel pobytu w Warszawie wzmacniały ponadto, rozdane jeszcze podczas drogi do stolicy, zadania z języka polskiego i historii. Poszukiwanie odpowiedzi stało się wciągającym dla uczestników wyjazdu wyzwaniem. Wymagało ono od uczniów bystrości i pomysłowości, a czas spędzony na rozwiązywaniu poleceń mijał szybko. Tym bardziej, że jako następne w kolejce ustawiały się zabytki zgromadzone w salach królewskiej rezydencji na Placu Zamkowym. W nastrój tajemniczości i zadumy wprowadziły nas podziemia katedry św. Jana Chrzciciela wraz z kryptami. W dalszej kolejności na obejrzenie oczekiwały przedmioty związane z Adamem Mickiewiczem, czy wręcz rzeczy będące w przeszłości własnością poety, a przechowywane na dwóch piętrach w jednej z kamienic Starówki. Tu – jak się później okazało – uczestników wycieczki spotkała nie lada niespodzianka: wykład biograficzny poświęcony wieszczowi.
Ciągle aktualna piosenka Niemena – „Sen o Warszawie” - towarzyszyła nam nie tylko w prologu podróży, ale też jej słowa spełniały się sukcesywnie w trakcie dnia: podczas przejścia Nowym Światem i Krakowskim Przedmieściem, przy pomnikach Mikołaja Kopernika, Adama Mickiewicza, pod kolumną Zygmunta oraz w miejscach związanych z Bolesławem Prusem i Stanisławem Wokulskim. Lekturowe wrażenia z „Lalki” konkretyzowały się nieomal natychmiast. Podobnie rzecz się miała z bardzo oryginalną realizacją „Dziadów” (w reżyserii litewskiego twórcy Eimuntasa Nekrošiusa). Przedstawienie wypełniło po brzegi cały wieczór, a interpretacja i zastosowane przez reżysera środki wyrazu, muzyka i scenografia przykuły uwagę i zajęły wyobraźnię oglądających na o wiele dłuższy czas.
Wyjeżdżaliśmy z Warszawy w zgodzie z powracającym cytatem z Niemena: „Zostawiłem tam kolorowe sny…”
Organizatorką wycieczki adresowanej głównie do maturzystów oraz uczestników rozszerzeń z języka polskiego i historii była (niżej podpisana): mgr Katarzyna Pasławska – Iwanczewska, a wspierali ją: mgr Iwona Smoliniec i mgr Jerzy Necio.
Katarzyna Pasławska - Iwanczewska